Po raz kolejny pora na porzeczki. Tym razem w bułeczkach twarogowo-drożdżowych. Już od kilku dni za mną chodziły i w końcu udało mi się je upiec. Gorzej ze zdjęciami - po każdym jedna znikała :) Bułeczki są puszyste i mokre od masy. Przez niewielką ilość cukru nawet orzeźwiające. Podane składniki są na 12 sztuk. Pakuję szybko to, co zostało i w drogę,na wakacje :) Miłego dnia!
Ciasto
50 g świeżych drożdży3 łyżki letniego mleka
200 g mielonego twarogu
3 czubate łyżki cukru
6 łyżek roztopionego masła
2 1/2 szklanki mąki pszennej
Drożdże pokruszyć i rozpuścić w mleku. Twarożek utrzeć z masłem i cukrem. Dodać jajko, wymieszać. Następnie dodać drożdże z mlekiem, wymieszać i dodać mąkę. Wyrobić gładkie ciasto. Będzie miękkie, ale nie klejące. Uformować kulę, odstawić do wyrośnięcia (1-1,5 godziny).
Nadzienie
500 g czerwonych porzeczek7-8 łyżek cukru
100 g mielonego twarogu
Porzeczki umyć, oddzielić gałązki. W garnuszku wymieszać porzeczki z cukrem i wodą. Zagotować i gotować aż będą pękać. Podusić jeszcze ok. 5 minut, żeby masa lekko zgęstniała. Porzeczki zmiksować. 5 łyżek masy odłożyć. Pozostałą masę porzeczkową wymieszać z twarożkiem.
Bułeczki
Ciasto podzielić na 12 kulek. Każdą spłaszczyć, na środek nałożyć łyżkę nadzienia. Zlepić brzegi formując bułeczkę i odłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec przez 15-20 minut w 200°C (termoobieg 180).
Lukier
1/2 - 3/4 szklanki cukru pudru2 łyżki wody
Wodę z sokiem cytrynowym zagrzać, dodać cukier puder i utrzeć na lukier. Gorącym smarować wystudzone bułeczki. Odłożoną masę porzeczkową przełożyć do rękawa cukierniczego (lub woreczka i ściąć koniec)i wycisnąć dowolne wzorki na lukrze.
Smacznego!
Brak komentarzy
Tu możesz wpisać swój komentarz :)