Mus czekoladowy z orzechowym karmelem
Jeden zły ruch. Łyżka wyskakuje z rondla. Próbuję ją złapać, ale oczywiście pogarszam tylko sytuację... Wszystko widzę w zwolnionym tempie. Każdy obrót łyżki generuje nowe nitki karmelu, rozciągające się po mojej małej kuchni niczym babie lato. Różnica jest taka, że babiego lata łatwiej się pozbyć ;) Ale kto by się tym przejmował. Tym, że orzechowy karmel wyszedł za gruby też nie warto. To przez tę wredną łyżkę za późno rozwałkowałam ;) Najważniejsze, że mus już się chłodzi. Czekoladowy. Rozpływający się w ustach. Pyszny. Na świętowanie, na pokolorowanie szarej codzienności lub po prostu na deser - polecam.
Składniki na 3-4 porcje:
100 g gorzkiej czekolady3 łyżki mleka
2 żółtka
3 łyżki cukru trzcinowego zmielonego na cukier puder
1 łyżka kakao
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
100 g śmietanki 30% (schłodzonej)
1 białko
szczypta soli
Orzechy w karmelu (kruszonka orzechowa)
⅓ szklanki orzechów laskowych
¾ szklanki cukru
1 łyżka wody
Orzechy uprażyć w piekarniku (ok.180°C) przez 10-12 minut. Trochę ostudzić, przełożyć na ściereczkę, dokładnie owinąć i pocierać, aż skórka się złuszczy. Grubo posiekać. Odstawić na bok.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem i posmarować lekko olejem. Odstawić na bok.
Do rondla wsypać cukier i dodać wodę. Podgrzewać na średnim ogniu bez mieszania. Gdy cukier zacznie się topić, zamieszać rondlem i podgrzewać, aż cukier będzie miał złoto-brązowy kolor. Dodać posiekane orzechy, wymieszać.
Orzechowy karmel wylać na blachę z natłuszczonym papierem, przykryć drugim arkuszem i lekko rozwałkować. Odstawić, aż ostygnie i stwardnieje. Połamać/pokruszyć na mniejsze kawałki.
Czekoladę połamać na małe kawałki. Stopić razem z mlekiem w kąpieli wodnej. Odstawić do przestudzenia.
Żółtka utrzeć z 2 łyżkami cukru na puszystą masę. Dodać razem z kakao do ostudzonej czekolady. Delikatnie, ale dokładnie mieszać, aż krem będzie jednolity. Krem wymieszać z połową śmietany i ekstraktem waniliowym.
Białko ubić na sztywno z odrobiną soli. Dodać resztę cukru i jeszcze chwilę ubijać. Pianę delikatnie wymieszać z musem.
Deser przełożyć do salaterek lub pucharków, schłodzić ok. 2-3 godziny w lodówce. Przed podaniem udekorować pozostałą bitą śmietaną i kruszonką orzechową.
Blachę do pieczenia wyłożyć papierem i posmarować lekko olejem. Odstawić na bok.
Do rondla wsypać cukier i dodać wodę. Podgrzewać na średnim ogniu bez mieszania. Gdy cukier zacznie się topić, zamieszać rondlem i podgrzewać, aż cukier będzie miał złoto-brązowy kolor. Dodać posiekane orzechy, wymieszać.
Orzechowy karmel wylać na blachę z natłuszczonym papierem, przykryć drugim arkuszem i lekko rozwałkować. Odstawić, aż ostygnie i stwardnieje. Połamać/pokruszyć na mniejsze kawałki.
Czekoladę połamać na małe kawałki. Stopić razem z mlekiem w kąpieli wodnej. Odstawić do przestudzenia.
Żółtka utrzeć z 2 łyżkami cukru na puszystą masę. Dodać razem z kakao do ostudzonej czekolady. Delikatnie, ale dokładnie mieszać, aż krem będzie jednolity. Krem wymieszać z połową śmietany i ekstraktem waniliowym.
Białko ubić na sztywno z odrobiną soli. Dodać resztę cukru i jeszcze chwilę ubijać. Pianę delikatnie wymieszać z musem.
Deser przełożyć do salaterek lub pucharków, schłodzić ok. 2-3 godziny w lodówce. Przed podaniem udekorować pozostałą bitą śmietaną i kruszonką orzechową.
Smacznego!
pyszny deser:)
OdpowiedzUsuńTo prawda
UsuńPozdrawiam :)
wygląda znakomicie. Musi być pyszny. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję :) Zgadza się. Jest pyszny.
UsuńPozdrawiam :)
Przy tak wspanialym deserze czekoladowym grubosc karmelowego dodatku nie ma zadnego znaczenia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i dziekuje za udzial w CzekoTygodniu!
Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam!
Usuń