Zielone tajskie curry z kaczki
Ostatnio trudno mi jest zabrać się do pisania. Do tego świętojańskie cuda-wianki też jakoś wybiły mnie z rytmu. Dlatego dzisiaj w klimacie "afrodyzjakowym" czyli z chili i szparagami. Czy kaczka ma jakieś magiczne właściwości, nie wiem, ale pasuje tu i tyle. ;) Do tego mleko kokosowe, które dodaje troszkę słodyczy i przełamuje ostrość. Właśnie za to połączenie mleka kokosowego, chili, trawy cytrynowej i limonki uwielbiam tajską kuchnię. Kaczkę można zastąpić kurczakiem lub rybą i cały czas będzie pysznie. Jeżeli macie ochotę część ananasa można zastąpić pędami bambusa. Ja za nimi nie przepadam, więc zostałam przy ananasie. Gorąco polecam!
Składniki dla 4 osób:
500 g mięsa z piersi kaczki (bez skóry i kości)1 ząbek czosnku
300 g zielonych szparagów (cienkich)
6 plastrów świeżego średniego ananasa (można częściowo zastąpić pędami bambusa)
1 papryka chili
2 łyżki oleju roślinnego
2 łyżki zielonej pasty curry
400 ml mleka kokosowego
1 łodyga trawy cytrynowej
1 łyżka sosu rybnego
100 ml bulionu drobiowego
sok z limonki
1 łyżeczka brązowego cukru
Mięso umyć,osuszyć, pokroić w kostkę.
Czosnek obrać, posiekać.
Ze szparagów odłamać zdrewniałe końcówki, pokroić na mniejsze kawałki.
Ananasa pokroić na mniejsze kawałki (zdrewniały środek usunąć). Odłożyć na bok.
Pędy bambusa (jeżeli używamy) odsączyć.
Chili pokroić w cienkie plasterki, odłożyć na bok.
Rozgrzać wok lub głęboką patelnię. Wlać olej, dodać pastę curry i 2 łyżki mleka kokosowego. Wymieszać, podsmażać przez ok. 2 minuty. Dodać czosnek i chili, zamieszać podsmażyć przez kolejne 2 minuty. Dodać mięso, wymieszać, żeby całe było pokryte mieszanką curry. Smażyć aż ze wszystkich stron zmieni kolor.
Trawę cytrynową rozgnieść (np.wałkiem), dodać razem z sosem rybnym, bulionem i pozostałym mlekiem kokosowym do woka. Całość, często mieszając, zagotować. Zmniejszyć temperaturę i gotować na małym ogniu bez przykrycia przez ok. 30 minut (aż kaczka będzie miękka).
Gdy mięso zmięknie dodać szparagi, gotować 3-4 minuty. Doprawić sokiem z limonki, cukrem i ewentualnie solą. Następnie dodać ananasa (opcjonalnie pędy bambusa), podgrzać. Przed podaniem wymieszać z posiekaną bazylią.
Podawać z makaronem ryżowym lub ryżem jaśminowym.
Czosnek obrać, posiekać.
Ze szparagów odłamać zdrewniałe końcówki, pokroić na mniejsze kawałki.
Ananasa pokroić na mniejsze kawałki (zdrewniały środek usunąć). Odłożyć na bok.
Pędy bambusa (jeżeli używamy) odsączyć.
Chili pokroić w cienkie plasterki, odłożyć na bok.
Rozgrzać wok lub głęboką patelnię. Wlać olej, dodać pastę curry i 2 łyżki mleka kokosowego. Wymieszać, podsmażać przez ok. 2 minuty. Dodać czosnek i chili, zamieszać podsmażyć przez kolejne 2 minuty. Dodać mięso, wymieszać, żeby całe było pokryte mieszanką curry. Smażyć aż ze wszystkich stron zmieni kolor.
Trawę cytrynową rozgnieść (np.wałkiem), dodać razem z sosem rybnym, bulionem i pozostałym mlekiem kokosowym do woka. Całość, często mieszając, zagotować. Zmniejszyć temperaturę i gotować na małym ogniu bez przykrycia przez ok. 30 minut (aż kaczka będzie miękka).
Gdy mięso zmięknie dodać szparagi, gotować 3-4 minuty. Doprawić sokiem z limonki, cukrem i ewentualnie solą. Następnie dodać ananasa (opcjonalnie pędy bambusa), podgrzać. Przed podaniem wymieszać z posiekaną bazylią.
Podawać z makaronem ryżowym lub ryżem jaśminowym.
Smacznego!
Moje smaki, od razu zachciało mi się jeść mimo późnej pory.
OdpowiedzUsuń