Szarlotka sypana
Temu kto wymyślił szarlotkę sypaną dałabym Nobla. Albo Oskara. Albo jeszcze inną nagrodę. Jakaś na pewno się należy, bo ten przepis jest niewiarygodny. Bez zagniatania, bez ucierania, bez ubijania, bez miksera, a przygotowanie nie zajmuje więcej niż 15 minut. I to bez bałaganu w kuchni. A szarlotka jest tak dobra, że moja własna Matka nie chce ze mną rozmawiać ;)
Mama: - Cześć. Co robisz?
Ja: - Kończę szarlotkę sypaną.
M:- Taką jak ja kiedyś robiłam?
J:- Taką samą.
M:- Wiesz, co... Też sobie zrobię. Zadzwonię później.
Mama: - Cześć. Co robisz?
Ja: - Kończę szarlotkę sypaną.
M:- Taką jak ja kiedyś robiłam?
J:- Taką samą.
M:- Wiesz, co... Też sobie zrobię. Zadzwonię później.
Składniki na tortownicę 24 cm:
1 szklanka mąki1 szklanka kaszy manny
½ - ¾ szklanki cukru
1½ łyżeczki proszku do pieczenia
1½ kg jabłek
1 łyżeczka cynamonu (można pominąć, ale polecam)
150 g masła
Masło przełożyć z lodówki do zamrażarki.
Mąkę wymieszać z kaszą, cukrem i proszkiem do pieczenia. Odstawić na bok.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce, wymieszać z cynamonem.
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem. Na spód równomiernie wysypać ⅓ suchej mieszanki, na niej rozłożyć połowę jabłek. Następnie znowu rozsypać ⅓ mieszanki suchych składników, przykryć pozostałymi jabłkami, a na jabłkach rozsypać ostatnią część suchych składników.
Masło wyjąć z zamrażarki. Zetrzeć na wierzch ciasta na tarce o dużych oczkach. Podczas pieczenia masło się stopi i połączy wszystkie warstwy.
Piec w 180°C przez ok. 1 godzinę. Szarlotka powinna się z góry ładnie przyrumienić.
Mąkę wymieszać z kaszą, cukrem i proszkiem do pieczenia. Odstawić na bok.
Jabłka obrać, zetrzeć na tarce, wymieszać z cynamonem.
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia, boki posmarować masłem. Na spód równomiernie wysypać ⅓ suchej mieszanki, na niej rozłożyć połowę jabłek. Następnie znowu rozsypać ⅓ mieszanki suchych składników, przykryć pozostałymi jabłkami, a na jabłkach rozsypać ostatnią część suchych składników.
Masło wyjąć z zamrażarki. Zetrzeć na wierzch ciasta na tarce o dużych oczkach. Podczas pieczenia masło się stopi i połączy wszystkie warstwy.
Piec w 180°C przez ok. 1 godzinę. Szarlotka powinna się z góry ładnie przyrumienić.
Smacznego!
to właśnie od niej zaczęła się moja "kariera" blogerska ;) i cała przygoda kulinarna.
OdpowiedzUsuńNigdy nie sądziłam, że jedno ciasto może utorować życiową drogę.
Niby takie proste ciasto, a jak się okazuje towarzyszą mu niezwykłe historie... Super :)
Usuńi już wiemy, co będzie jutro do kawy
OdpowiedzUsuńi zapraszamy do nas
blotodlazuchwalych.blogspot.com
Amanda&Hubert
Mam nadzieję, że smakowała :)
Usuńpięknie Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie byłam zadowolona z tych zdjęć. Tym bardziej dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam :)
UsuńWpraszam się na kawałek tej szarlotki :) Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńNo, to czekam :)
UsuńTo moja ulubiona wersja szarlotki! :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że trafiłam :)
Usuńnie za dużo jabłek i podwójne ciasto, tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie jabłek jest sporo, tyle że nie wyszło mi to na zdjęciach...
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym przepisie! Skorzystam na pewno! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się! Będę wypatrywać u Ciebie szarlotki ;) Pozdrawiam :)
UsuńOgromnie się cieszę, że szarlotka smakowała. Bardzo dziękuję za komentarz. Dobrze wiedzieć, że komuś przepis się przydał i ciasto smakowało :D
OdpowiedzUsuńsuper przepis, robię bardzo podobną tylko do jabłek dodaję brzoskwinie i nie trę tylko kroję w drobniutką kostkę, trochę więcej roboty, ale wolę mieć kawałki jabłek :)
OdpowiedzUsuńZ brzoskwiniami musi być super!
UsuńJa też lubię kawałki jabłek, ale czasem jestem zbyt leniwa na krojenie ;)
Jest wspaniała smaczna [nawet ja zrobiłem] pyszna
OdpowiedzUsuńJest wspaniała smaczna [nawet ja zrobiłem] pyszna
OdpowiedzUsuńJest wspaniała smaczna [nawet ja zrobiłem] pyszna
OdpowiedzUsuńJest pyszna i już trzy razy się udała :)
OdpowiedzUsuń