Babka z ajerkoniakiem (advocaatem)
Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, więc najwyższy czas pomyśleć nad wypiekami, które pojawią się na świątecznym stole. Tegoroczne propozycje rozpoczynam od prezentacji niezwykle dobranej pary - Babki z Advocaatem. Babka z dodatkiem likieru jajecznego wyszła bardzo delikatna. W jej składzie nie ma masła, jest olej. Dzięki temu jest bardzo puszysta i lekka, a do tego dłużej zachowuje świeżość. Dodatkowo jedną (dorosłą) wykończyłam lukrem z ajerkoniakiem, dzięki czemu zyskała charakteru. Jeżeli chcecie, przed lukrowaniem można ją dodatkowo trochę nasączyć likierem. Naprawdę warto ;)
Składniki na 2 średnie formy z kominem lub 1 dużą:
5 jaj200 g drobnego cukru
2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
szczypta soli
200 ml likieru jajecznego (ajerkoniak advocat)
200 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
100 g mąki pszennej
180 g mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
80 g grubo posiekanych migdałów
Formy na babkę nasmarować masłem, oprószyć mąką.
Jajka utrzeć z cukrami i szczyptą soli na bardzo puszystą, prawie białą masę. Cały czas miksując dodawać na zmianę po łyżce oleju i ajerkoniaku.
Do masy jajecznej przesiać partiami obie mąki z proszkiem do pieczenia, dodać migdały. Całość dokładnie wymieszać do połączenia składników.
Ciasto przelać (powinno być płynne) do przygotowanych foremek. Piec w 175ºC przez ok. 45 minut (do suchego patyczka), a w dużej formie przez ok. 1 godzinę.
Jajka utrzeć z cukrami i szczyptą soli na bardzo puszystą, prawie białą masę. Cały czas miksując dodawać na zmianę po łyżce oleju i ajerkoniaku.
Do masy jajecznej przesiać partiami obie mąki z proszkiem do pieczenia, dodać migdały. Całość dokładnie wymieszać do połączenia składników.
Ciasto przelać (powinno być płynne) do przygotowanych foremek. Piec w 175ºC przez ok. 45 minut (do suchego patyczka), a w dużej formie przez ok. 1 godzinę.
Lukier z ajerkoniakiem
120 g cukru pudru
3-4 łyżki advocaatu lub ajerkoniaku
Cukier puder i 3 łyżki likieru jajecznego umieścić w miseczce i rozetrzeć do uzyskania gładkiej konsystencji. Jeżeli lukier jest za gęsty dodać trochę likieru, jeżeli za rzadki jeszcze trochę cukru pudru.
Smacznego!
Żółciutka, taka świąteczna :)
OdpowiedzUsuńA to źle, że żółciutka? Może wydać się to niemożliwe, ale nasączona advocaatem była jeszcze bardziej żółta. ;)
UsuńSłoneczna :) Pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńkocham smak ajerkoniaku! boska babka!
OdpowiedzUsuńJa też go lubię :) Bardzo dziękuję i pozdrawiam :)
UsuńCudna. Robiłam kiedyś babę z advocatem. Mniam :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Muszę wyszukać Twoja wersję :)
UsuńWitam, a ile w przepisie jest oleju i ile advokata?
OdpowiedzUsuńpo 200 ml :)
UsuńCudownie wygląda z tym żółciutkim lukrem :)
OdpowiedzUsuńMój likier był mega żółty. Cieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńZ advocatem, to musi być super pyszna babka!
OdpowiedzUsuńJuż mi się podoba ^^
Jak musi, to jest ;)
UsuńPychota! Super babka!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPięknie się prezentuje:) A jako, że dziś Wielki Piątek, a ja już umieram z głodu to mam ochotę wbić swoje kły w monitor. Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie: fochzprzytupemblogspot.com :)
Bardzo mi miło. :) Monitor może nie być tak smaczny, a już na pewno będzie niedopieczony, więc lepiej go oszczędzić i poczekać na coś lepszego. ;)
UsuńDziękuję, zajrzę na pewno :)