Fondue mięsne po burgundzku
Fondue wywodzi się ze Szwajcarii. Powstało jako sprytny sposób na wykorzystanie resztek jedzenia. Dodatkowo miało rolę integracyjną. Łączyło skłóconych członków rodziny przy jedzeniu z jednego naczynia. Dzisiaj jest to pewnego rodzaju rozrywka kulinarna. Fondue jest świetnym urozmaiceniem i najlepiej smakuje podczas spotkania z przyjaciółmi, długich zimowych (jesiennych i zimnych wiosennych również) wieczorów lub kolacji we dwoje. Może być w formie deseru, daniem głównym lub przystawką. Ja dzisiaj proponuję Wam mięsną odmianę, w której w garnku rozgrzewa się tłuszcz, a w nim smaży kawałki wołowiny. Do mięsa obowiązkowo podajemy sosy, ale można również podać korniszony, marynowane pieczarki lub cebulki.
Na koniec jeszcze krótka uwaga. Smażenie w garnku z gorącym tłuszczem ustawionym na środku stołu może być niebezpieczne, dlatego lepiej zrezygnować z takiej wersji, gdy w pobliżu są dzieci.
Na koniec jeszcze krótka uwaga. Smażenie w garnku z gorącym tłuszczem ustawionym na środku stołu może być niebezpieczne, dlatego lepiej zrezygnować z takiej wersji, gdy w pobliżu są dzieci.
Składniki dla 4 osób:
400 g chudej wołowiny2 łyżki oleju Kujawskiego z czosnkiem
2 wytrawnego czerwonego wina
Mięso opłukać pod bieżącą zimną wodą, osuszyć grubym ręcznikiem papierowym. Pokroić w niewielką kostkę lub plasterki, przełożyć do szklanej lub ceramicznej miski. Olej połączyć z winem, zalać wołowinę, dokładnie wymieszać. Miskę przykryć, odstawić do lodówki na min 4 godziny.
Do garnka do fondue wlać olej Kujawski (garnek powinien być wypełniony maksymalnie do połowy wysokości). Olej rozgrzać, ustawić na podgrzewaczu. Kawałki mięsa osączyć z zalewy, kolejno nadziewać na szpikulce do fondue. Smażyć w gorącym tłuszczu przez 10-20 sekund. Po usmażeniu mięso zdjąć z widelca (są bardzo gorące).
Podawać z bagietką i sosami. Polecam ostry winno-pomidorowy oraz czosnkowy przygotowany z majonezu na bazie oleju Kujawskiego z czosnkiem, pieczonego czosnku i odrobiny jogurtu. Poza tymi możecie również pokombinować z sosem meksykańskim, curry lub tajskim chili, koktajlowym i z jakim tylko jeszcze chcecie.
Do garnka do fondue wlać olej Kujawski (garnek powinien być wypełniony maksymalnie do połowy wysokości). Olej rozgrzać, ustawić na podgrzewaczu. Kawałki mięsa osączyć z zalewy, kolejno nadziewać na szpikulce do fondue. Smażyć w gorącym tłuszczu przez 10-20 sekund. Po usmażeniu mięso zdjąć z widelca (są bardzo gorące).
Podawać z bagietką i sosami. Polecam ostry winno-pomidorowy oraz czosnkowy przygotowany z majonezu na bazie oleju Kujawskiego z czosnkiem, pieczonego czosnku i odrobiny jogurtu. Poza tymi możecie również pokombinować z sosem meksykańskim, curry lub tajskim chili, koktajlowym i z jakim tylko jeszcze chcecie.
Smacznego!
Ten przepis znajdziecie w e-booku powstałym w wyniku współpracy z serwisami Z pierwszego tłoczenia oraz Fooder.
Takie wołowiny to raj dla zmysłów;)
OdpowiedzUsuńNie tylko wolowina. Ja podaje pokrojona piers ,,kurzeca,, w miare chuda karkowke lub lopatke. Przed wlaniem oleju, garnek nacieram przekrojonym czosnkiem. Chrupiaca bagieta no i pycha !
OdpowiedzUsuńAle nikt nie mówi, że tylko ;)
UsuńDobre pieczywo obowiązkowo :)
Najlepsze z cieleciny z sosem Bernaise 😋
OdpowiedzUsuńJa podaje do tego ryz z zielonym groszkiem i smazona cebulka + zielona salata (dowolny zestaw przyniesiony przez gosci)