Sernik chałwowy Miało być lekko i wiosennie. Miał być lekki sernik na zimno... Ale miała też być wiosna. A nie ma. Za to śnieg pada. Nie leży co prawda, szybko się topi. Ale jednak pada. Bezczelnie zupełnie, bo przecież w pierwszy dzień wiosny powinno być słonecznie. Sernik na zimno nie pasował dziś zupełnie, więc będzie cięższy. Z chałwą zamiast owoców i bakalii. I z polewą czekoladową. Idealny na chłodny dzień. K1 twierdzi, że w ogóle najlepszy ze wszystkich. ;) Ciekawa jestem, czy Wam zasmakuje.
Składniki:
Spód: (sernik można piec również bez spodu)160 g ciastek oreo/neo bez nadzienia
60 g miękkiego masła
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Ciastka rozdrobnić na proszek, połączyć z miękkim masłem. Masę ciasteczkową równomiernie rozprowadzić na dnie i docisnąć. Odstawić na bok.
Ciastka rozdrobnić na proszek, połączyć z miękkim masłem. Masę ciasteczkową równomiernie rozprowadzić na dnie i docisnąć. Odstawić na bok.
Masa serowa:
Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową
1 kg twarogu śmietankowego (nie cream cheese) lub tłustego- zmielonego trzykrotnie
140-160 g cukru
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub ziarenka z 1 laski wanilii
5 jajek (bez rozdzielania)
5 łyżek mleka skondensowanego
300 g chałwy waniliowej (lub innej)
Na środkowy poziom piekarnika wsunąć kratkę do pieczenia. Poniżej na blasze ustawić duże głębokie naczynie. Piekarnik rozgrzać do 180°C.
Ser zmiksować z cukrem. Dodawać kolejno po jednym jajku. Dodać ekstrakt waniliowy i mleko.* Na koniec do masy serowej pokruszyć chałwę, wymieszać.
Masę serową wylać na ciasteczkowy spód, wyrównać.
Formę z sernikiem ustawić w piekarniku na kratce. Do naczynia poniżej wlać gorącą wodę. Piec w 180°C przez 10 minut, następnie obniżyć temperaturę do 160°C i piec jeszcze 50 minut. Wystudzić w uchylonym piekarniku.
Zimny sernik polać czekoladą.
Można podawać od razu po ostudzeniu, ale schłodzenie w lodówce też dobrze mu zrobi.
Ser zmiksować z cukrem. Dodawać kolejno po jednym jajku. Dodać ekstrakt waniliowy i mleko.* Na koniec do masy serowej pokruszyć chałwę, wymieszać.
Masę serową wylać na ciasteczkowy spód, wyrównać.
Formę z sernikiem ustawić w piekarniku na kratce. Do naczynia poniżej wlać gorącą wodę. Piec w 180°C przez 10 minut, następnie obniżyć temperaturę do 160°C i piec jeszcze 50 minut. Wystudzić w uchylonym piekarniku.
Zimny sernik polać czekoladą.
Można podawać od razu po ostudzeniu, ale schłodzenie w lodówce też dobrze mu zrobi.
Polewa czekoladowa:
80 g czekolady min. 70% kakao
4 łyżki mleka
1 łyżeczka masła
Czekoladę połamać na mniejsze kawałki, przełożyć do metalowej miseczki z pozostałymi składnikami. Miskę umieścić nad garnkiem z gotującą się wodą (miska nie może dotykać wody!), zmniejszyć moc na minimalną. Gdy czekolada zacznie się topić, mieszać do uzyskania gładkiej polewy.
Smacznego!
* Jeżeli po zmiksowaniu sera z jajkami masa jest bardzo rzadka (może tak być np. przy użyciu sera z wiaderka), to przed dodaniem mleka rozmieszać w nim 1 łyżkę mąki ziemniaczanej.
inspiracja od Liski
Przepis dodaję do akcji
Już widzę, że mi by zasmakował...
OdpowiedzUsuńOstatnio zaskoczyłam mojego C. stwierdzeniem, że już wolałam zimę - przynajmniej cieplej było... ;)
Cieszę się, że przypadł Ci do gustu. :)
UsuńDobre podsumowanie. Podpisuję się pod tym. ;)
Miał być na Święta, ale nie wytrzymałam i zrobiłam wczoraj. Wyszedl ekstra. Dzięki za przepis. :) Ania
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że sernik smakował. Ogromnie miło mi czytać taki komentarz, dziękuję. :)
UsuńMleko skondensowane ma być słodzone czy nie?
OdpowiedzUsuńNiesłodzone. Po prostu zagęszczone. Ewentualnie można zastąpić słodką śmietanką 30%.
UsuńA jakie proporcje na prostokątną blachę ?
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć bez rozmiarów blachy...
UsuńMoja ma akurat 49×27 cm
UsuńNa taką dużą formę proporcjonalnie wychodzi prawie 3 razy więcej składników. Jeżeli chodzi o dokładne wyliczenia, to proponuję skorzystać z przeliczników dostępnych w sieci.
Usuń